Fabuła Regulamin Nabór & postacie Strona głowna

piątek, 21 sierpnia 2015

Fredbear

Swoją drogą ciekawe co z tą płytą z 1983, którą jej pożyczyłem...Mimo tej nieprzyjemnej sceny, zawartej tam, chciałbym ją odzyskać...Jednak to pamiątka po ostatnim roku mojej służby..Hm..
-Nie wiem, ja nawet jeżeli mi tak odwala, dziecka nigdy bym nie skrzywdził. Każdego dorosłego tak, ale dziecka...No nigdy- powiedziałem wzruszając lekko ramionami.-Ale widać się od siebie różnimy w tym zakesie -dodałem po niektórkiej chwili. Swoją drogą to dość ironiczne, że jak popadam w moją dość nieprzyjemną utratę kontroli, to zdolny jestem zabić każdego dorosłego, a dziecka nawet nie tknę.
-Pewnie powiedziałbym "przeuroczy" o każdej innej rasie, ale dane mi było widzieć tylko kundelka...Jak już zaadoptujesz swojego sierściucha, to przynieś zdjęcie...Czy coś takiego -powiedziałem z uśmiechem. Kurczę, chciałbym mieć pieska, doskwiera mi tutaj samotność, zwłaszcza przez cały dzień...
-Wiem. Nie wiem, dlaczego nie przeleżałaś już tych dwudziestu minut, ale nie wnikam bo jakby nie było - wygrałem, ale muszę pomyśleć, jakie dać ci.."zadanie" - odparłem po chwili

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz