Spojrzałem w jego stronę, a moje ręce nienaturalnie się trzęsły. Kiedy zadał mi to głupie pytanie, wykrzywiłem tylko usta w grymasie, a moje oczy zrobiły się normalne.
- Pokazałem jej tylko, gdzie jest jej miejsce, ale to chyba było za ostre - powiedziałem do niego spokojnie, chociaż może próbowałem zapewnić siebie samego.
- Ten uczuć kiedy Ci odwala, a ty po fakcie nie wiesz co zrobiłeś - powiedziałem rozbawiony.
- Ale chyba ją po prostu zamknąłem w back roomie i wepchałem jej misiaka na głowe, ale to tylko tyle, chociaż tak szczerze to pewny nie jestem - powiedziałem do kolegi zgodnie z prawdą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz