Zachichotałam.
-Rzeczywiście mogli by mieć z tym "mały" problem.
Żuciłam rozbawiona wyobrażając sobie tą scene.Chyba udusiła bym się ze śmiechu,gdyby to stało się naprawde...chociaż tak właściwie to chyba nie mogę się udusić,ale skoro mogłam kaszleć i kichać...
-A ty kiedyś byłeś zakochany?
No co?Ciekawa jestem.Chociaż wątpie aby był w kimś zakochany skoro większość czasu spędza sam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz