Fabuła Regulamin Nabór & postacie Strona głowna

czwartek, 27 sierpnia 2015

Billy & Mangle & Michi.

BB:
Spojrzałem na Fredbeara z spojrzeniem typu: "Jak mogłeś?"
- Przecież nic im nie zrobiliśmy i tak i tak - powiedziałem czując się winny temu wszystkiemu, chyba to mi pierwszemu odwaliło jak dobrze pamiętam.
Na moich ustach pojawił się grymas niezadowolenia z całej tej sytuacji. Ale mogła coś zrobić i powiedzieć Mangle, żeby ogarnęła dupę - prychnąłem w myślach i przewróciłem teatralnie, po czym powróciłem do jakże zajmującego zajęcia jakim było ściąganie dziewczyny z tych cholernych sznurów. W końcu jednak dziewczyna spadła na ziemie i miałem szczerą nadzieje, ze wisielcowi nic się nie złamało.
Spojrzałem jak Bonnie schodzi ze sceny i kieruje się w swoje wyznaczone miejsce.
Odprowadziłem ją jeszcze chwile wzrokiem, po czym spojrzałem na przyjaciela.
- Ta, myślę, że możemy - powiedziałem do niego spokojnie i się delikatnie uśmiechnąłem.
Przynajmniej już koniec.

Mangle:
Patrzyłam jak ściągali moją 'ofiare', a ja miałam jeszcze tyle fajnych rzeczy jej zrobić. No po prostu, no jak oni mogli? Westchnęłam i zmieniłam się w człowieka przyglądając się chłopakom.
Byłam teraz smutna! A to wszystko ich wina! Wstałam, po czym ruszyłam do swojej sceny, kiedy tam doszłam to wzięłam się za swoje przybory do szycia, kawałek materiału i watę, po czym zaczęłam szyć lalkę szmacianą.
Tak, to będzie robione na podstawie tej rudej - pomyślałam sobie, zaczynając się skupiać na swojej nowej 'robocie'.

Michi:
Nagle gwałtownie się obudziłam, przez chwile myślałam, że jestem ślepa, ale nie, miałam po prostu coś na oczach, Zdjęłam z twarzy niewiadomą i rzuciłam jak się okazało maską w kąt.
Panicznie się rozglądnęłam i zobaczyłam koło siebie dwójkę czegoś.
Nawet nie wiedziałam , czego, nie przyglądałam się tylko od razu spieprzyłam do pokoju stróży i z przerażeniem w oczach schowałam się pod stołem. To było głupie, ale bałam się. Nic mi się nie stało, ale bałam się. Znaczy bolała mnie głowa, ale to tylko to.
O Boże. Teraz to już serio nie wiem czy tu wrócę.

2 komentarze:

  1. Emm...nie wiem jak to napisać ale spróbuję xd. A więc. Wiktorio. Czy można jeszcze dołączyć do tego rp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiktoria jest nieobecna, więc ja ją zastąpię XD
      A więc - z przykrością stwierdzamy, że fnaf oficjalnie upadł - bardzo dawno temu - łat eva.
      Ale za to można dołączać tutaj -
      http://nookofwolves.blogspot.com/
      Co prawda nie dla zażartych miłośników fnafa - bo z takowym nie ma nic wspólnego, no ale :U

      Usuń