-Obudzę.A co dostanie zwyciensca? Spytałam. -To sobie skołuj. Powiedziałam biorąc do ręki pasmo jego włosów.Są na tyle długie,że można by z nich upleść mały warkczoczyk.I właśnie to zaczełam robić. - Voilà!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz